KIepska grawitacja zdobywa oscary, a świetny Interstellar jest krytykowany przez tzw ekspertów...
Dlatego też nie ma co zwracać uwagi na tą przereklamowaną nagrodę filmową, która tylko przypadkowo jest w stanie wybrać najlepszy czy też jeden z lepszych filmów
Przecież przy Interstellar pracowali też sławni astrofizycy, którzy mimo że nie mamy takich możliwości znają się na rzeczy. A Grawitacja to moim zdaniem bzdet, którego nie warto oglądać.
I to oni w czarnej dziurze umiescili biblioteke z wiejskiej chatki. Chyba z ukrainy ci astrofizycy.
Grawitacja jest w wielu miejscach realistyczna i zgodna z nauką.
A tu szafa w pokoju dziecinnym jest połączona z czarną dziurą.
Tytuł powinien być "Opowieści z Narnii 2000".
Wiesz w ogóle co znaczy science-fiction? może powinieneś oglądać filmy dokumentalne?
Akurat Interstellar jest zgodny z nauką tylko po prostu wyszedł poza granice naszej obecnej wiedzy. Zresztą głównym autorem pomysłu jest Kip Thorne, a Nolan odsłonił kurtynę.
Bełkot to raczej Twoje drugie imię. Dowiedz się co znaczy termin "science-fiction". Nadinterpretujesz i zmieniasz moje własne słowa, więc dyskusja z takim trollem jak ty nie ma sensu. Wszystkiego dobrego, żegnaj.
Szafa do Narnii też jest science-fiction.
Przejście przez 6 wymiar do alternatywnej rzeczywistości.
Ano widzicie, jednym podoba się to bardziej, a drugim mniej, a trzecim wcale. I jest ciekawiej.
Co to za różnica który film dostanie jakiegoś tam oskara? Ten festiwal nie ma już nic wspólnego ze swoim pierwotnym założeniem a stał się festiwalem poprawności politycznej.
A ja bardzo lubię grawitację, ponieważ dobrze się na niej bawiłem i byłem zadowolony. Tymczasem choć uwielbiam filmy Nolana (Mroczny Rycerz, Prestiż, Memento) to Interstellar to PORAŻKA. Nadęty, nudny i strasznie ckliwy. Oczywiście broni się wizualnie i za to 5 gwiazdek. I tak najgorszy film Nolana
Grawitacja zostala juz dawno zapomniana, a Interstellar beda jeszcze ogladac do konca stulecia i wciaz film bedzie ich zaskakiwac.
Szkoda, ze poza Nolanem juz nikt nie robi ybnietych i skomplikowanych filmow, ktore trzeba wielokrotnie obejrzec aby w pelni zrozumiec, o co tam tak na prawde chodzilo.
wiekszosc jest głupia nie mądra. zawsze tak było. piekno tego fimu to fizyka.
wiekszosc nie umie zrozumiec fizyki na poziomie pralki