Tak, to cudowna muzyka!!!
Jeśli chcecie to sprawdzić, to odsyłam na tą stronę:
http://www.amazon.com/X-Men-Origins-Wolverine-Harry-Gregson-Williams/dp/B0020H46 WE
Tu są krótkie fragmenty wszystkich utworów. Naprawdę warto! Które kawałki podobają wam się najbardziej?:)

Muzyka bez polotu, robiona na auto-pilocie. "Wade Goes to Work" to kopia "Goznalesa" z Men on Fire.

Z drugą częścią zdania się zgodzę, bo to kopia, ale z tym, że muzyka robiona na autopilocie już nie. Muzyka w filmie sprawuje się dobrze, w oderwaniu od obrazu traci. Nie każdemu przypadnie tak mocna elektronika( wiadomo). Ja lubię ten score najbardziej z całej tej serii, Kamena się prawie słuchać nie da, Ottman jakiś tam poziom trzyma, Powella score źle wydany i również po kilkunastu minutach drażni i męczy toporność tegoż, żaden z tych kompozytorów nie stworzył mocnego dobrego tematu heroicznego dla Logana, Powell był chyba najbliższy temu. Przyszedł Gregson-Williams i proszę mamy trochę sztampowy trochę w stylu dawnego MV, ale świetny temat dla Rosomaka, chyba najlepszy utwór jaki powstał na potrzeby X-Mena.

Fajna muzyka.