Obejrzałam 13 filmów, średnia 8,6 :) Niemniej jednak pan ode mnie otrzymuje mocne 9 za
całokształt :)
Z udziałem tej osoby:
obejrzałeś: 15 tytułów
średnia ocena: 7,2
masz ulubionych: 1 tytuł
Ale Hans dostaje 10tha i do ulubionych. Nie znam lepszego kompozytora.
Nie bardzo widzę związek. To kompozytor ma odpowiadać za jakość filmów do których tworzył? Oczywiście jakość filmów jakie wybiera sobie kompozytor również świadczy o nim samym. O jego poczuciu estetyki, ambicji. Ale to jest tylko mały element składowy. Jak będziemy patrzeć przez ten pryzmat to dojdziemy do absurdalnych wniosków. Jest np. taki kompozytor jak James Newton Howard, który notorycznie tworzy muzyka pod straszne szmiry. I co, mam go oceniać przez pryzmat tego syfu M. Night Shyamalana, do którego pisał muzykę?
Sam bym tego lepiej nie napisał. Morricone, Goldsmith czy nawet Williams też mają mnóstwo co najwyżej przeciętnych filmów w swoim dorobku, a muzyka często bywa ich najlepszym elementem.
Też się zgadzam. Zimmer tworzy piękną muzykę do np. Kung fu pandy 2, Piratów z Karaibów (akurat te filmy zasługją na to) ale niektóre filmy są bardzo kiepskie (jeden z tych, co oceniłam dostał ode mnie 2 gwiazdki) i nie zasługują na taką piękną muzykę. Czasami muzyka jest nawet lepsza od filmu. Niektórych soundtracków słuchałabym godzinami.