Hans ZimmerI

Hans Florian Zimmer

8,6
51 086 ocen muzyki
powrót do forum osoby Hans Zimmer

Jak to się dzieje że każdemu kto jest przed nim w rankingu kompozytorów średnia leci na łeb na szyję i tylko Hansowi Zimmerowi rośnie? Toż to jest skrajny debilizm co ci jego fani wyrabiają! James Horner który jest kompozytorem o wiele lepszych niż Hans "ośmielił się" być przed nim i już poleciał o kilka miejsc w dół. Teraz przyszła kolej na Kilara. A Basil Poledouris? Wybitny kompozytor (choć niestety mało znany na filmwebie) był dwa miejsca przed Hansem ze średnią ponad 8.40. I co zrobili fani Zimmera? Ano to że teraz jest koło 70 miejsca ze średnią w okolicach 7 i pół :( To jest jakiś cyrk! Niedawno ktoś wskoczył do rankingu bo zdobył setkę głosów i uplasował się w rankingu - a jakże - jedno miejsce przez Hansem Zimmerem. Dodam że był to twórca wybitny, jeden z największych geniuszy muzyki filmowej w całej jej historii, a teraz również ma średnią grubo poniżej 8. Jedynie Ennio Morricone i John Williams trzymają się twardo na swoich miejscach bo mają dużo głosów i te działania fanów niewiele zmieniają w ich ocenach.

Jeszcze żeby chodziło o kogoś naprawdę wielkiego, a Hans mistrzem w swoich fachu.. a gdzie tam! Nietrudno jednym tchem wskazać wielu lepszych od niego. Jak wyprzedzi jeszcze takich geniuszy muzyki filmowej Goldsmith czy Williams to już naprawdę będzie jedna wielka tragikomedia :/

Vegeta_89

To, że Ty uważasz Hornera za lepszego kompozytora, to Twoje subiektywne zdanie. Ja uważam zupełnie odwrotnie i sądzę, że Zimmer JEST mistrzem w swoim fachu... a tak w ogóle, to czy opłaca się przejmować rankingiem?

raphiX

Zimmer się zrobił już Deppem muzyki, cżyżby obu panów coś łączyło? Tak, niewiarygodne.

_Andrzej_

Dziwne bo ja dałem obu tym panom po 10 (mowa o Zimmerze i Hornerze) :<

Antonio_Montana

Należysz do mniejszości Tony.

_Andrzej_

Właśnie wyprzedił Jerry'ego Goldsmitha...
A własciwie Goldsmithowi drastycznie spadła średnia (by był przed Zimmerem)...

Nie wiem jak to skomentować. Przeraźliwym śmiechem? Lament byłby tu bardziej na miejscu. Rozumiem że można lubić Hansa ale litości.. robić coś takiego jak opisał założyciel tematu? Naprawde żal co ci fani robią...

A wracając do Golsmitha... to chociaż Zimmer jest okej, to przy Jerrym Goldsmithu jest jedynie podrzędnym grajkiem, którego muzyka w porównaniu do twórczości Golsmitha jest niczym wygłupy srednio rozgarniętej małpy przy syntyzatorze :( Do Hansa nic tak naprawdę nie mam i sporo jest jego muzyki którą lubię, ale przy takim Goldsmithu (zresztą przy Morriconie i Williamsie też) to jest tyci malutki i może im co najwyżej buty glansować na wysoki połysk... oczywiście gdyby Jerry wciąż żył :( Smutne że ci najwięksi teraz odchodzą... Poledouris, Goldsmith.. za kilka(naście) lat zabraknie Williamsa i Morricone'a i wtedy co? Świat zaleje tani, kopiujący samych siebie pseudo-muzycy z Media Ventures i Remote Control...
Ech...

JaszczurXP

Ostro piszesz ,ale piszesz prawde.
Przyszła jakaś moda na tego zimmera ,tylera,Klausa badelta czy Gregson-Williamsa

Karatos

Ja chciałbym dodać tylko tyle.
Jerry Goldsmith ma z dnia na dzień coraz niższą średnią. Wystarczy spojrzeć na tempo w jakim spada i liczbę głosów - nie ma wątpliwości ze każdego dnia przybywa mu kilka jedynek. I oczywiście tylko Hans Zimmer nie spada w dół.

Myślę że brak komentarza na temat ludzi którzy to robią będzie najlepszym możliwym komentarzem :/

JaszczurXP

nawet nie zdaławam sobie sprawy z tego że można coś takiego robić. takiego bezmyślnego i bezsenkownego. lubię Zimmera ale nie żeby 'kosić konkurencję' jak to wywnioskowałam. każdy ma swój typ i ulubieńca i niech się nie przejmuje rankingiem :)

użytkownik usunięty
Ambiance

ale z was debile.......................................................................... ......................

JaszczurXP

A wejdź na hans-zimmer.com i powiedz że Hans nie jest najlepszym kompozytorem Świata/skrytykuj jego płytę - zobaczysz co ci zrobią.

Niektórzy po prostu nie mogą znieść że ich idol nie jest najlepszy.
HZ ma momenty ale w ciągu ostatnich kilku lat (IMO) coraz bardziej leci na kasę i mało przejmuje się wartością artystyczną płyt.

tom_1984

A słyszeliście "Mrocznego Rycerza"? No przepraszam, ale "Why so serious?" jest psychodylicznym utworem, który na pewno nie został zrobiony dla kasy. To majstersztyk!

Alek_2

Dlatego mówię że ma momenty. Ale takie holiday - 2 utwory Zimmera reszta wspólników; to samo Simpsonowie.

JaszczurXP

To samo można zauważyć u Ennio. Jeszcze z tydzień (może dwa) temu miał średnią na poziomie 9.018, teraz ma o 0,050 niższą. Przypadek? Na pewno nie. Dodam tylko że średnia moich 16 ("ogarniętych") znajomych wynosi równe 10.

Wracając do Jerry'ego, dziwi mnie fakt że zamiast zapoznać się z jego bardzo bogatą twórczością, wolą go jedynkować, lub dalej słuchać tego (łubudubu) Zimmera. Goldsmith czasami robił ścieżki ciężkie w odsłuchu (czego u Hansa chyba jednak nie uświadczymy), ale bardziej przystępnych utworów ma przecież mnóstwo (ostatnio jaram się Under Fire):
http://www.youtube.com/watch?v=N3gXIB7iPAQ
http://www.youtube.com/watch?v=lawDeTiJ4-w
http://www.youtube.com/watch?v=guTr5Idz8kU

Vegeta_89

A dla mnie jest najlepszym... O gustach się nie dyskutuje!

Nic nie poradzę, że od kilku lat słucham jego muzyki i nadal jestem zachwycona...

mielon

Dodając oczywiście, jeśli mówimy o kompozytorach filmowych rzecz jasna.

mielon

Za Zimmerem nigdy nie przepadałem.
Lepsi kompozytorzy muzyki filmowej (kolejność przypadkowa):

John Williams
Ennio Morricone
James Horner
Basil Poleoduris
Thomas Newman
John Barry
Jerry Goldsmith
Alexandre Desplat
Angelo Badalamenti
Christopher Young
Michael Kamen
Danny Elfman
Alan Silvestri
Eric Serra

robert_28

Ja to za Ennio Morricone nie przepadam, podobają się mi tylko dwie piosenki z westerna. John Williams jest to król muzyki filmowej, ale Shore Howard (m.in z Władcy Pierścieni) też jest cudowny, oraz Hans Zimmer :)

Wojnarukf

Witam;) Nie uznaję się za speca w tej dziedzinie, ale się wypowiem;D Hans Zimmer zrobił na mnie wrażenie ścieżką dziwękową z The Last Samurai. Od 6-ciu lat ta muzyka jest moją ukochaną i myślę, że nic tego nie zmieni. Uważam, że są lepsi od niego. Ja rozróżniam muzykę na dwa sposoby. Ta, która sprawia, że przechodzą mnie ciary, ale tylko podczas oglądania filmu (Jerry Goldsmith w The 13th Worrior) oraz ta, której słucha się w kółko, naokrągło i robi wrażenie sama sobą, bez filmu (dla mnie Hans Zimmer w The Last Samurai, Shigeru Umebayeashi w The House of Flying Daggers ). Trochę namieszałam, ale mam nadzieję, że mnie zrozumieliście.
Uważam jeszcze, że spadek w rankingu innych kompozytorów jest związany z tym, że większość osób nie mam pojęcia o ich twórczości. Hansa Zimmera i Williamsa znają wszyscy, innych - niekoniecznie... Tak jak ja. Przyznaję się, że nie znam muzyki niektórych kompozytorów, ale nadrabiam zaległości ;) Nie znając twórczości nigdy nie odważyłabym się dać komuś 1 w rankingu - to tak na marginesie. Pozdrawiam;))

Vegeta_89

dlatego ziomek ze on jest najlepszy !!!!!!!!!!!!!! nie mówie ze inni są gorsi lubie hornera rabina shora i innych ale pod wzgledem tworzenia i pracy nad muzyka do kasowych filmów sorry iloscia kasowych filmów zimmer nie ma sobie równych i tyle koniec basta i koniec!!!!

Vegeta_89

I tym sposobem Hans jest na czele i nic nie zapowiada żeby to się zmeniło. Brawa specjalnie dla jego psychofanów:
http://www.youtube.com/watch?v=gBNxGZP49ls

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones