PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=36447}

Ostatni samuraj

The Last Samurai
7,7 278 544
oceny
7,7 10 1 278544
5,7 20
ocen krytyków
Ostatni samuraj
powrót do forum filmu Ostatni samuraj

:

ocenił(a) film na 9

Zawsze płaczę na koniec, mimo, że wiem jaki będzie. xD

ocenił(a) film na 8
karoljna94

me too :)

ocenił(a) film na 10
karoljna94

dokładnie tak samo. kocham ten film

karoljna94

ja też, dziś tak samo jak zawsze :)

ocenił(a) film na 9
karoljna94

Ogladalem ten film pierwszy raz. Moze byloby lepiej gdyby bohater grany przez Toma Cruisa popelnil samobojstwo tak jak wczesniej jego towarzysz, dowodca rebeliantow? (Scena pod koniec filmu, gdy obaj sa otoczeni przez zolnierzy wroga). Myslalem ze tak sie stanie.

ocenił(a) film na 10
Dawid_1220

On w zasadzie nie był samurajem, dlaczego miałby popełnić seppuku?

ocenił(a) film na 10
Cleaa

Skoro nie był samurajem, to co dla Ciebie oznacza tytuł filmu? Ale wg mnie i tak dobrze, że nie popełnił harakiri, bo wtedy nie byłoby 2 ostatnich scen w filmie, które zjeżyły mi włosy na rękach:
"tell me how he died" - "I'll tell you how he lived" i moment, kiedy to Algren wraca do wioski samurajów(przypuszczalnie). I też się popłakałem w momencie jak generał uklęknął na polu bitwy przed katsumotem i algrenem :)

ocenił(a) film na 10
CosNieTak

Ostatnim samurajem był, dla mnie, Katsumoto. Mnie zakończenie filmu od zawsze wydawało się odpowiednie, nie ma typowego happy-endu w postaci wygranej bitwy, ale i nie ma żalu o wymordowanie wszystkich bohaterów, że to tak ujmę. ;) Dalszą część życia Algrena zawsze wyobrażam sobie w wiosce, u boku Taki i dzieciaków.
A, i co do płaczu - przy ostatniej szarży również zawsze mi towarzyszy, ale główną zasługę ma tutaj muzyka, którą, jako że to mój ulubiony soundtrack, chyba fragmentami słucham niemal codziennie.

ocenił(a) film na 9
Cleaa

Stal sie nim w momencie, gdy stanal do walki z cesarzem i zalozyl odpowiedni stroj.

ocenił(a) film na 9
Dawid_1220

Ostatni samuraj to Nathan Algren, mimo, że był wychowywany w innej kulturze to jego cała postawa zmieniała się wraz z trwaniem filmu, poznał czym jest prawdziwy honor, przyjaźń i oddanie. Wydaję mi się, że każdy z nas może być takim samurajem tylko musi posiadać pewne wartości.

ocenił(a) film na 9
karoljna94

Popieram :) zgadzam sie

użytkownik usunięty
karoljna94

Mnie się wydaje, że to jednak Katsumoto był ostatnim samurajem. Kodeks samuraja zabrania pozwolić wziąć się do niewoli, a Algren nie zginął w walce. To tytuł filmu + główny bohater sugeruje takie uproszczenie. To raczej Katsumoto, ostatni broniący tradycji samurajów i umierający w imię tychże zasługuje na miano ostatniego samuraja(oczywiście w filmie, tylko i wyłącznie). Podejrzewam, że taki tytuł przynależałby białemu tylko w naszej anglosaskiej i amerykańskiej kulturze, nieświadomej azjatyckich tradycji czy mentalności, chociaż nie jestem w tym temacie ekspertem.
Zresztą, film miał wywołać określone emocje, zwłaszcza u kobiet i zrobił to. Dziewczyny podniecają się odwagą i honorem głównego bohatera, a dla mnie to Katsumoto i jego walka z nowym, nieznanym, niszczącym jego kulturę i tradycję światem jest bohaterstwem, skazanym na porażkę. I jak zwykle Hollywood wygrywa, bo przecież mimo, że Cesarz wspomina Katsumoto jako wiernego i oddanego Cesarzowi samuraja, to jednak nie rezygnuje z przemian i wprowadzania reform sugerowanych przez Omurę. A Nathan Algren? To taki hollywoodzki wiedźmin, który utopiłby chociażby taką Syrię we krwi, w imię amerykańskich ideałów. Co z tego, że później mu się przyśnią.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones