Trzech rabusiów, w tym dwóch braci oraz ich ‘genialny’ przywódca, atakują statek-latarniowiec, kompletnie nie biorąc pod uwagę tego, że jego załoga pod dowództwem kapitana, weterana z Wietnamu, może wziąć odwet.
Kpt. Miller w czasie II WŚ nie służył w Wietnamie (Amerykanów tam wtedy nie było) tylko dowodził niszczycielem
Ten film to pościg o szaleństwo. Piorunująca rola Arlissa Howarda, szaleńca, którego na wodzy trzyma tylko równie poroniony Robert Duvall i opóźniony w rozwoju Williama Forsythe.
Ale nawet stający im naprzeciw Klaus Maria Brandauer też jest nie do końca zdrowy...
Film pokonał w Wenecji m.in. genialną "POLICJĘ" z Sophie Marceau i Gerardem Depardieu i "YESTERDAY" Radosława Piwowarskiego. Z perspektywy czasu - niesłusznie. Tym niemniej wart uwagi na pewno.